Wiktoryna czyli czy pan pochodzi z Beauvais 1971.avi
| Wiktoryna czyli czy pan pochodzi z Beauvais 1971.avi Rozmiar 454,3 MB |
Akcja filmu toczy się na kilku płaszczyznach czasowych. Geneza wydarzeń dziejących się współcześnie sięga października 1799 roku, kiedy dwóch młodych francuskich lekarzy wojskowych w drodze do swojego oddziału postanowiło spędzić nocleg w gospodzie. Zrządzeniem losu przyszło im dzielić pokój z pewnym przedsiębiorcą, który wyznał w tajemnicy młodzieńcom, że wiezie w skrzyni pokaźną ilość diamentów i złota. Nocą, gdy wszyscy goście w gospodzie spali, jednego z lekarzy nazwiskiem Prosper Magnan zaczęła dręczyć silna pokusa zamordowania i obrabowania zamożnego współlokatora. Jednak dłuższy spacer w chłodzie nocy pozwolił mu porzucić zgubne myśli. Gdy wrócił do pokoju, mógł już spokojnie zasnąć. Jakież było jego przerażenie, kiedy rankiem zbudził się obok trupa człowieka, którego jeszcze kilka godzin temu sam zamierzał pozbawić życia. Diamenty i złoto oczywiście zniknęły. Zniknął też przyjaciel Magnana - Fryderyk Taillefer. Biedny Prosper został niewinnie oskarżony i stracony. Do końca bronił zaginionego towarzysza, który - jak mniemał - uległ panice i uciekł. Tuż przed wykonaniem wyroku Prosper zdążył się jednak zaprzyjaźnić z pewnym Niemcem i wyjawić mu całą prawdę o swych przeżyciach feralnej nocy. Po latach ów Niemiec jako szacowny handlowiec gościł w pewnym francuskim salonie. Po wykwintnym obiedzie, by umilić czas gościom opowiedział najbardziej niezwykłą i dramatyczną historię, jaka przydarzyła mu się w życiu. Dziwnym trafem zapomniał jednak nazwiska Taillefera. Zbieg okoliczności sprawił, że Fryderyk - obecnie człowiek niezmiernie majętny i ojciec niezmiernie pięknej jedynaczki Wiktoryny - również uczestniczył w tym samym przyjęciu.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plforum-gsm.htw.pl
|
|
|