Pamiętnik zabawki - Cleland John (+18).pdf
 | Pamiętnik zabawki - Cleland John (+18).pdf Rozmiar 3,6 MB |
Powtórzyłem teraz wszystkie sposoby stosowane wobec mnie wcześniej. A więc brałem pomiędzy wargi i zęby pojedyncze i całe kępki włosów i targałem mocno, niekiedy wyrywając: wysuwałem język i dotykałem wypukłości ukrytych w tych zagajnikach, a natrafiwszy na twarde ziarnko, obrzmiewające pod dotykiem, lizałem je zawzięcie, aż rosło do rozmiarów sporej sutki; wówczas wysuwałem wargi i ssałem, twarzą wciśnięty w miękki kobierzec...
Pragnąłem unieść dłonie, by objąć nasuwające się na mnie ciała, ale dziewczyny odtrącały mnie, jakbym istniał wyłącznie poprzez usta... Mój język rozmawiał z szorstkimi wargami, na które wypływał lepki śluz o smaku słodkim i mdłym, niczym mleko z matczynej piersi..
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plforum-gsm.htw.pl
|
|
|